Na terenie współczesnej Moskwy grasuje nieuchwytny seryjny morderca. Funkcjonariusze nadali mu przydomek "Fotograf", gdyż przy ciałach swoich ofiar zostawia kartoniki z numerami, stosowane przez ekipy śledcze, kiedy fotografują zwłoki i potencjalne dowody na miejscach zbrodni. Tropy prowadzą do dawnego garnizonu Armii Radzieckiej w Legnicy i serii dramatycznych wydarzeń, które rozegrały się tam w latach 70. Rosyjska ekipa dochodzeniowa wyrusza do Polski, korzystając na miejscu ze wsparcia oficera lokalnej policji (Adam Woronowicz). W składzie ekipy jest milicjantka Natasza - jedyna osoba, która rozmawiała z mordercą i zdołała przeżyć. Jedyna, która jest w stanie go rozpoznać, gdyby doszło do konfrontacji.